Jesień była bardzo pracowita dla uczniów klasy 7a ze Szkoły Podstawowej nr 17 w Zielonej Górze. W ramach zajęć plastycznych realizowali happening, w który włączyła się cała szkoła. Powstał edukacyjno-artystyczny projekt, który stał się odpowiedzią na jeden z ważniejszych tematów współczesności. Wszyscy zgodnie uznali, że problemem, który należy poruszyć jest to, iż na naszej planecie przyroda jest niszczona, a dostęp do niej jest niestety ograniczony.
Postanowili stworzyć mały sadzik z leśnymi drzewami owocowymi oraz z takimi, które posiadają właściwości lecznicze – znane naszym babciom i dziadkom. Miejsce na realizację projektu, po konsultacji z Panią Dyrektor i Panem Woźnym, znalazło na tyłach szkoły. Każda klasa dostała do wylosowania dziedzinę, z której miała wybrać jedyne i niepowtarzalne imię dla swojego drzewka. Miejsce do wsadzenia sadzonki trzeba było odnaleźć na specjalnej mapie. Sadzenie trwało niemal przez dwa tygodnie, aż wszystkie dołki przygotowane przez 7A oraz Pana Woźnego zostały zaadoptowane i dotychczas pusty placyk przekształcił się w młody sadzik.
Projekt nie udał by się bez wsparcia materiałowego, więc w pierwszej kolejności w ruch poszły pióra, by napisać wnioski z prośbą o sponsoring akcji. Młode drzewka oraz krzewy przekazało Nadleśnictwo Zielona Góra, ziemię pod sadzonki Centrum Kwiatowe oraz Rada Rodziców. Najbardziej skomplikowane było zdobycie płotków ochronnych, by zabezpieczyć drzewka. Tu niezastąpiona okazała się pomoc firmy Stelmet, która przekazała szkole potrzebną ich ilość.
Celem akcji jest zwrócenie uwagi na duże znaczenie przyrody w naszym życiu i to, że życie blisko niej poprawia nam nastrój. Sad będzie rósł przez lata i dopiero kolejne generacje uczniów będą mogły w pełni korzystać z jego dobroczynności. My zaś czujemy, że zrobiliśmy coś bardzo ważnego i trwałego dla nas i przyszłych pokoleń. Zachęcamy inne szkoły do sadzenia swoich mini parczków!
Więcej zdjęć w zakładce innowacje i galeria